niedziela, 25 maja 2014

part eight ♥

Kate była taką przeuroczą, rudą istotką,która nie skrzywdziłaby muchy. Ją po prostu należało przytulać,kochać,kołysać do snu i całować.Niczego więcej nie wymagała.I Louis spełniał te warunki.Nigdy nie podniósł na nią głosu,bo nie miał nawet okazji.Ten związek wręcz ociekał lukrem,w ich domu nie było miejsca na kłótnie,nawet o drobnostki.Wszystko zmieniło się 23 grudnia,gdy Louis wpadł do domu,niczym burza.Płatki śniegu słodko zdobiły jego karmelowe włosy,lecz jego twarz wyrażała złość.Katie nie widziała nigdy swojego chłopaka w takim stanie i trochę się przestraszyła. Tomlinson chwycił laptopa,wszedł na twittera dziewczyny i pokazał jej ostatni wpis.
-Co.To.Kurwa.Jest?
Ruda usiadła na kanapie,otulając się grubym swetrem,jakby to miało ją obronić.Spojrzała na monitor i zmarszczyła brwi.
-Nasze zdjęcie.Zrobiliśmy je wczoraj,podczas świątecznych zakupów.
-Dlaczego wstawiłaś je do sieci?
-Louis,to tylko zdjęcie,nie roz-
-Więc może wszystkie nasze zdjęcia wrzuć na twittera,co?!
-Lou...
-Zamknij się i słuchaj.
W porządku,Kate była coraz bardziej wystraszona. Louis na nią krzyczał,kazał się jej zamknąć i z sekundy na sekundę jest coraz bardziej wściekły.
-Czy Ty zdajesz sobie sprawę z tego,z kim jesteś? Jestem piosenkarzem,jestem 1/5 najpopularniejszego boysbandu na świecie!Gdzie się nie ruszę,tam zaraz ktoś robi mi zdjęcie i wrzuca je do internetu. Nawet moja dziewczyna musi się pochwalić pieprzonym zdjęciem ze mną!Co Ci odbiło?Naprawdę nie mogę liczyć nawet na odrobinę prywatności?Naprawdę musisz umieszczać w sieci każdą cholerną fotkę,którą zrobimy sobie wspólnie?Aż tak bardzo chcesz się wywyższyć,pokazując innym,że to ty jesteś moją dziewczyną?No odpowiadaj,jak do Ciebie mówię!
-Lou-Louis...
-Równie dobrze mogłem wybrać każdą inną na tym pieprzonym świecie,a wybrałem Ciebie. Sądziłem,że nie masz takiego parcia na szkło,ale po prostu się na mnie wybijasz.
-S-Słucham?
-Nie szanujesz mnie i mojej potrzeby prywatności.Czy w twoim telefonie jest choćby jedno zdjęcie,którego nie znajdę w google'ach?!
-Ja...
-Przestań się tak ciągle chwalić,że jesteśmy razem.To nie wpływa dobrze na moją karierę!
Tego było za dużo. Kate chciała uciec i schować się pod łóżkiem,by Louis więcej na nią nie krzyczał. Chciała też mu wygarnąć. To też zrobiła.Znalazła w sobie odwagę,wstała i spojrzała w ciskające gromami oczy szatyna.
-Chwalę się naszym związkiem? Chcę zdobyć popularność?Czy ty siebie słyszysz?Naprawdę masz takie zdanie o mnie?Co ja Ci zrobiłam,Louis?Wstawiłam nasze zdjęcie na twittera,a ty krzyczysz na mnie,jakbym zabiła twoją matkę.
-Zrobiłaś to bez mojej wiedzy!I nie udawaj aniołka.Przyprawiasz mi rogi i sądzisz,że się nie dowiem? Wiesz,o co zapytał mnie Modest! na spotkaniu? O to, z kim szlaja się moja dziewczyna,gdy ja trzymam zespół w kupie!
-Nie wpływam dobrze na twoją karierę? Więc do czego jestem ci potrzebna? Czemu mnie nie rzucisz?
To bardzo bolało.Louis ją ranił,każdym kolejnym słowem.Tyle przeszli,a teraz wychodzi na to,że ona przeszkadza mu w karierze.Tomlinson nie odpowiedział na pytanie,więc Williams znowu odważyła się odezwać.
-Co jeszcze Modest! powiedział o naszym związku?
Louis nieco zmiękł po pytaniach sprzed kilku sekund.Nawet miał wyrzuty sumienia,ale teraz ogień złości rozpalił się na nowo.
-Tracimy fanów,bo moja dziewczyna na każdym kroku udowadnia wszystkim,do kogo należę,a sama puszcza się na prawo i lewo! Był chociaż dobry w łóżku?!
-Louis,przestań...To był-
Kate czknęła i Louis otworzył szafę,by wyjąć z niej skórzany pas.O ile Ruda wcześniej się bała,teraz była przerażona.
-Lou-Lou...
Wyszeptała ostrożnie,kuląc się w kącie kanapy i płacząc.

______________________________________________________
Krótki,bo krótki.
W mojej głowie wyglądał znacznie lepiej,ale cóż...
Następny będzie dłuższy.

3 komentarze:

  1. ooo Biedna Kate. Lou przesadził i Modest też.
    Rozdział ciekawy. Bardzo mi się podoba
    @JustinePayne81

    OdpowiedzUsuń
  2. kurwa Louis . Ciebie jebło ? Bo jak nie to ja cię jebne w ten pusty łeb.
    Co cie odwala idioto ?
    czekam na kolejny rozdział.

    OdpowiedzUsuń
  3. Boję sie o Kate, mam nadzieję że Lou jej nie skrzywdzi
    Świetny rozdział czekam na następny ;D

    OdpowiedzUsuń